Edukacja

  • 16 listopada 2012
  • wyświetleń: 2405

LF: Pierwsze koty za płoty

No i rozpoczęły się zmagania w jubileuszowym 10 sezonie ligi futsalu Pszczyna-Suszec-Goczałkowice. Udało nam się przebić liczbę zespołów, które brały udział w zeszłym roku. Tym razem zgłosiły się 42 drużyny, a według nieoficjalnych informacji mogło być nawet trochę więcej. Trzy pierwsze klasy rozgrywkowe liczą 10 drużyn, a ostatnia 12!.

I LIGA

W skromnym, 6-osobowym składzie na meczu z Suszcem stawili się 3-krotni mistrzowie ligi - zespół All Stars Jastrzębie-Zdrój. Suszec postawił im trudne warunki i gdy w 40 minucie doprowadzili do remisu 4:4 wydawało się, że pojedynek pozostanie nierozstrzygnięty, a drużyny podzielą się punktami. Jednak na kilkanaście sekund przed końcem meczu Gremlik (All Stars) wykorzystał rzut karny i zagwarantował swojej drużynie komplet punktów.

LF: 1. kolejka - 11.11.2012 · fot. Andzejek


Zacięty pojedynek oglądaliśmy także w starciu między Jakubem-Rapid Pszczyna a beniaminkiem pierwszej ligi - zespołem Northtec Południowcy Czechowice-Dziedzice. Lepiej mecz rozpoczęła ekipa z Pszczyny, która już po pierwszych 20 minutach prowadziła 4:1 i nic nie zapowiadało emocjonującej końcówki. Inne plany mieli jednak Czechowiczanie. Na początku drugiej połowy dzięki dwóm golom doszli Jakubów na jedną bramkę. Buchta (Northtec) miał szansę na doprowadzenie do remisu, ale w 33 minucie nie trafił do pustej bramki. Bramkę za to zdobyli rywale i nawet skompletowanie hat-tricka przez Buchtę w 40 minucie nie pozwoliło na żadną zdobycz punktową.

Wyrównany pojedynek miał też miejsce na hali w Pszczynie, gdzie zmierzyły się piątki POSiR-u i Ełki. POSiR wykorzystując błędy w obronie rywali prowadził już 2:0, ale ambitna postawa graczy Ełki pozwoliła im doprowadzić do remisu 2:2. POSiR okazał się jednak lepszy o jedną bramkę mimo kilku dobrych okazji zawodników z centrum Pszczyny. Ełka kończyła mecz w trójkę.

Jeszcze przed rokiem mecz między tymi zespołami obfitował w bramki, kartki i emocje. Tym razem Profi ułatwiło zadanie Ośrodkowi nad Dokawą stawiając się na spotkaniu bez zmienników. Na pierwszą połowę jeszcze starczyło sił. Profi uległo w niej 0:3 (niewykorzystany rzut karny Maślorza), ale bramki traciło dopiero w ostatnich minutach. W drugiej połowie Ośrodek miał już o wiele więcej swobody i często stwarzał okazje bramkowe, ale nie najlepiej było ze skutecznością. Mimo tego, pewnie wygrali mecz i zostali wiceliderem.

Na zakończenie pierwszoligowych zmagań pokazali się nam obrońcy tytułu. Cadi-Car do czasu, gdy miał jeszcze "styk" z rywalem, to grał przyzwoicie. Nie pozwalał na zbyt dużo Elbudowi, a sam był także groźny. Wszystko jednak runęło po stracie bramki na 1:4. W końcówce mistrzowie poprawili skuteczność i pewnie zgarnęli trzy punkty.

I liga - 1 kolejka - 10-11 listopada 2012
[table]
All Stars - Suszec| 5:4 (3:1)
ATS Jakub-Rapid - Northtec Południowcy| 5:4 (4:1)
POSiR - Ełka Team| 3:2 (2:1)
Ośrodek nad Dokawą - Profi M Tec| 6:1 (3:0)
El-Bud - Cadi-Car| 8:2 (2:1)
[/table]

II LIGA

Już po kwadransie pojedynku między Kryrami i Tamirem Pszczyna, Góra i Kobiór (Kryry) mieli na swoim koncie po dwa trafienia. Tamir starał się gonić wynik, ale zwykle gdy wydawało się, że są na dobrej ku temu drodze, Kryry odskakiwały na większy dystans. Nie pomogła nawet regularność najlepszego strzelca trzeciej ligi ubiegłego sezonu - Stęchłego (Tamir), który zdobywał bramki co 10 minut. Debiut na drugim froncie nie powiódł się Tamirowi.

Wyrównany przebieg miał pojedynek między OKS Poligon Pszczyna a The Blues Żory. Do przerwy mieliśmy remis 1:1, a tuż po wznowieniu gry Pszczynianie wyszli na prowadzenie. The Blues są jednak doświadczoną ekipą i po konsekwentnej grze przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Do 33 minuty prowadzili 3:2, ale wtedy na przestrzeni półtorej minuty OKS zdobył dwie szybkie bramki. The Blues nie było już stać na odpowiedź i trzy oczka powędrowały do Pszczyny.

Do meczu z Almą Mieszko przystąpiło bez bramkarza. Z konieczności między słupkami stanął zawodnik z pola, ale na efekty tej decyzji nie trzeba było długo czekać. Już w 13 sekundzie (mimo że grę rozpoczynali zawodnicy z Mieszka), Alma wyszła na prowadzenie. Potem Mieszko zdobyło trzy bramki, ale nawet pierwszej połowy nie udało się im wygrać. Po zmianie stron udało się jeszcze zdobyć bramkę kontaktową, ale potem Alma spokojnie wypunktowała rywala. Wynik mógł być jeszcze okazalszy, ale Fornol i Krzystolik (obaj Alma) trafiali w słupek.

Najbardziej bogate w bramki i emocje było spotkanie pomiędzy Orłami Mirosława K. Pszczyna i Innym Zespołem Czechowice-Dziedzice. Mimo, że Orły jako pierwsze straciły bramkę, to po kolejnych 3 minutach prowadzili już 3:1. Ba! Dzięki znakomitej końcówce wydawało się, ze Orły już po pierwszej połowie rozstrzygnęły losy spotkania. Tuż po rozpoczęciu drugiej odsłony wyszli na prowadzenie 8:3, ale w tym momencie coś się zacięło. Między 27 a 33 minutą Inny Zespół zdobył 4 bramki i wrócił do gry. Na 65 sekund przed końcem spotkania doprowadzili do remisu! Potem jeszcze Orły wyszły z okazją 3 na 2, ale stracili piłkę i stworzyli okazję do kontry rywalom. Ci jednak atakując 3 na 1 też nie wykorzystali okazji.

Gardawice w spotkaniu z Belfrem nie potrafiły wyeliminować jednego zawodnika, który przesądził o zwycięstwie Czechowiczan. Tym zawodnikiem był Michał Puchała. Sam zdobył 5 bramek, a więc więcej niż cały przeciwny zespół. Do przerwy był jeszcze remis, ale po zmianie stron grał już tylko spadkowicz z pierwszej ligi. Dzięki wysokiemu zwycięstwu Belfer został pierwszym liderem na drugim froncie.

II liga - 1 kolejka - 10-11 listopada 2012
[table]
Kryry - Tamir| 8:6 (4:2)
OKS Poligon - The Blues| 4:3 (1:1)
Mieszko - Alma Miedźna| 6:9 (4:6)
Inny Zespół - Orły Mirosława K.| 8:8 (2:6)
Belfer Team - Gardawice| 7:3 (2:2)
[/table]

III LIGA

W trzeciej lidze na początek mieliśmy derby Piasku. Stawiany w roli faworyta Sew-Met prawidłowo wywiązywał się ze swojej roli do 32 minuty. Do tego momentu prowadził 5:3 i wydawało się, że dotrzyma już tą przewagę do końcowego gwizdka sędziego. Piasek United miał jednak inne plany. W ciągu ostatnich 4 minut zdobyli 3 bramki i rzutem na taśmę wywalczyli komplet punktów.

Enigma miała bardzo dobry początek meczu z Termexem. W pierwszych 3-5 minutach całkowicie zdominowali poczynania na boisku czego efektem była bramka Budnego. Na nieszczęście Enigmy w barwach Termexu grał Kubiczek. To za jego sprawą pod koniec pierwszej połowy Termex doprowadził do remisu. W sumie ustrzelił hat-tricka (trzecia bramka na minutę przed końcem) i zapewnił Pszczynianom trzy punkty.

Niewiele do powiedzenia w starciu z Turbodymomenami miał Promos. Młodzi zawodnicy ze Studzienic mimo skromnego składu nie pozostawili złudzeń rywalom. Już po 5 minutach było 3:0 dla Turbodymomenów, a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 5:0. Turbodymomeni w pełni kontrolowali sytuację na boisku. Promosowi udało się strzelić bramkę dopiero w 36 minucie przy stanie 0:7, gdy w szeregach rywali panowało już rozluźnienie.

Mistrzowie czwartej ligi ubiegłego sezonu - Willa Kobiór, wygrała swoje pierwsze spotkanie na trzecioligowych boiskach. Rywalem był Relaks Katon Pub. Na prowadzenie udało się wyjść już w 1 minucie i potem mimo chwilowego remisu, na przerwę schodzili już z dwubramkowym prowadzeniem. Na początku drugiej połowy Katon zerwał się jeszcze do ataku i doprowadził do remisu, ale odpowiedź rywali była natychmiastowa. Willa Kobiór do końca pewnie dowiozła zwycięstwo.

Znakomicie w starciu z Trójcą zaprezentował się zespół Constructora Tychy. Wszystkie 6 bramek w meczu zobaczyliśmy dopiero w drugiej połowie, ale emocje w końcówce wynagrodziły wszystko. Gdy Constructor w 36 minucie strzelił bramkę na 3:0 wydawało się, że wszystko jest już rozstrzygnięte. W 37 minucie Trójca pierwszy raz trafiła do bramki rywala. Na 30 sekund przed końcem na 2:3 strzelił Juszczyk. Na 5 sekund przed końcem Trójca wywalczyła aut na wysokości pola karnego Tyszan. Wzięli czas, zdjęli bramkarza i rozegrali stały fragment gry idealnie. Piłkę tuż przed bramką otrzymał pełniący rolę lotnego bramkarza Furtok i strzałem pod poprzeczkę doprowadził do remisu.


III ligi - 1 kolejka - 10-11 listopada 2012
[table]
Sew-Met - Piasek United| 5:6 (3:3)
Enigma Czechowice - Termex| 2:3 (1:1)
Promos24 - FC Turbodymomeny| 2:8 (0:5)
Relax Katon Pub - Willa Kobiór| 4:7 (1:3)
Trójca Pszczyna - ConstructoR| 3:3 (0:0)
[/table]

IV LIGA

Długo w pojedynku między Davexem Pszczyna i Komplexem Żory sprawa zwycięstwa była otwarta. Wynik utrzymywał się na jednobramkowej różnicy W końcówce jednak zawodnicy z Żor przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Jednostronny przebieg miała rywalizacja Czarkowa United z Bau-Matem Poręba. Pierwsza połowa nie zapowiadała jeszcze pogromu. Po bramce Kempki Czarkowianie prowadzili skromnie 1:0. W drugiej odsłonie worek z bramkami otworzył się na dobre. Zawodnicy United zaaplikowali rywalom 7 bramek i niepodważalnie zgarnęli komplet punktów.

Po 5 minutach meczu z Rudołtowicami 2:0 prowadziła już Triada Frydek. Zawodnicy z Frydka stawili się na meczu w skromnym, 6-osobowym składzie, ale to wystarczyło. Wygrana mogła być okazalsza, ale w 17 minucie Rudołtowicom z pomocą przyszła poprzeczka. Mimo tego przewaga Triady nie podlegała dyskusji.

Równie jednostronny przebieg miało spotkanie Goczałkowic z DN Okna Rudołtowice. W zespole z Goczałkowic aż dwóm zawodnikom udało się ustrzelić hat-tricka - byli to Deptuch i Siuta. Dzięki temu zwycięstwu zostali oni pierwszymi liderami w najniższej lidze.

Oparta także na zawodnikach z LKS-u Goczałkowice drużyna Czylijskich Rakiet nie miała problemów z odniesieniem zwycięstwa. Od początku spotkania zaznaczyli swoją przewagę nad drużyną Mistrzunieniunie. Sam Kocima zdobył 5 bramek - ponad połowę dorobku całej drużyny. Wydawało się, że będzie emocjonująca końcówka bo w 32 minucie Jankowiczanie doprowadzili do stanu 5:6, ale potem Czylijskie Rakiety odjechały rywalom.

Ciekawy skład udało się zebrać "Cyckowi". Niestety mimo kilku okazji i niezłej gry, nie udało się urwać jakichkolwiek punktów Piwkarzykom z Tychów. Tyszanie nie mieli tak łatwo, jak mogło się wydawać przed meczem jednak był to dopiero pierwszy mecz i w kolejnych na pewno będą się rozgrywać. W starciu z Bananami wystarczyło na 4:1.

IV liga - 1 kolejka - 10-11 listopada 2012
[table]
Davex - Komplex| 3:7 (1:2)
Czarków United - Bau-Mat Poręba| 7:0 (1:0)
DN Okna - Goczałkowice| 0:8 (0:2)
Rudołtowice - Triada Frydek| 6:10 (2:5)
Czylijskie Rakiety - Mistrzunieniunie| 9:5 (4:1)
Piwkarzyki Tychy - Szybkie Banany| 4:1 (2:0)
[/table]

Kolejne mecze już w najbliższy weekend. Tym razem zapraszamy na halę do Goczałkowic i Suszca.

kroki

źródło: POSiR Pszczyna

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "POSiR" podaj

Reklama

POSiR

Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "POSiR" podaj

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.