Historia

WYŚLIJ ARCHIWALNE ZDJĘCIE
  • 22 września 2012
  • 25 września 2012
  • wyświetleń: 7363

Na pomniku będzie krzyż?

Czy na cmentarzu wojennym "Trzy Dęby" należy wprowadzić zmiany? Zdaniem radnego Jana Pęciaka, brakuje tam głównego krzyża łacińskiego, będącego symbolem chrześcijaństwa. Radny przypomina, że taki krzyż był przecież na cmentarzu przed jego przebudową.

Pomnik Trzy Dęby, cmentarz wojenny
Cmentarz "Trzy Dęby"


Cmentarz "Trzy Dęby" - w parku pszczyńskim został przebudowany i poświęcony 30 sierpnia 2009 r. Pochowano tam 205 żołnierzy Wojska Polskiego poległych 1 i 2 września w 1939 r. oraz 20 powstańców śląskich i harcerzy rozstrzelanych w parku 4 września 1939 r.


Jan Pęciak uważa, że krzyż Virtuti Militari, który jest głównym na cmentarzu wojennym, nie wystarcza, że za nim powinien znajdować się krzyż łaciński. Jak uzasadnia, na cmentarzu są pochowani żołnierze wyznający wiarę katolicką, dlatego zasadnym wydaje się uczczenie ich właśnie poprzez chrześcijański symbol, jaki zresztą - dodaje - był w tym miejscu przed przebudową.

- Nie jest to tylko moje zdanie, ale także mieszkańców, których reprezentuję - mówi J. Pęciak. Jak dodaje, rozmawiał też na ten temat z jednym z weteranów walk na ziemi pszczyńskiej (na cmentarzu wojennym pochowani są m.in. żołnierze z Tarnowa).

Autor projektu cmentarza Janusz Ryt ma spore wątpliwości co do tego pomysłu. Jak mówi, cmentarz nie jest pozbawiony krzyży łacińskich. - Są dwa proste krzyże w bocznych skrzydłach cmentarza, gdzie znajdują się groby powstańców - mówi.

- W moim pierwotnym projekcie miało ich być 10, ale po ostatecznych zatwierdzeniach przez konserwatora zabytków i Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie ich liczba została zmniejszona - wyjaśnia. Jak dodaje też, projekt był jednak prezentowany zanim doszło do budowy i nikt nie zgłaszał, że "należy zmienić dominantę z płaskiej na bardziej strzelistą", czyli z głównym krzyżem łacińskim. Bo, jak przekonuje, zmiana, którą się proponuje, a więc by za krzyżem Virtuti Militari ustawić krzyż łaciński, to właśnie zmiana tej dominanty.

Janusz Ryt mówi też jednak, że jeśli radni uznają, że należy wystąpić o zmiany, mogą to zrobić, tyle że on się w to nie chce angażować - wie, jak trudna to droga. Bo aby dokonać jakichkolwiek zmian architektoniczno-budowlanych na cmentarzu wojennym, konieczne są odpowiednie zgody: od Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie oraz od wojewódzkiego konserwatora zabytków. Uzyskawszy pozytywną opinię, konieczny jest wniosek o pozwolenie do starostwa.

J. Ryt proponuje, by ustawić krzyż po drugiej alei, tam gdzie pozostałości po trzech dębach i kamień z tablicą. - To nie podlega Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i łatwiej będzie załatwić - przekonuje.

(reb) / Tygodnik Echo

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.