Koniec współpracy PZS 2 z kopalnią

Kształcenie w zawodzie technik mechatronik maszyn i urządzeń górniczych prowadzone było w Powiatowym Zespole Szkół nr 2 w Pszczynie od września 2012 roku. Na podstawie podpisanego wówczas porozumienia z JSW S.A., w szkole powstał nowy kierunek kształcenia w ramach innowacji pedagogicznej, uczniowie odbywali praktyki w zakładach górniczych zarządzanych przez JSW, a spółka gwarantowała zatrudnienie najlepszych uczniów po zakończeniu kształcenia.

Na rok szkolny 2015/16 spółka JSW Szkolenie i Górnictwo, która od 2014 roku podpisywała porozumienia z powiatem pszczyńskim, zaproponowała niekorzystne dla szkoły i uczniów warunki współpracy. - Na podstawie nowego, przesłanego do nas porozumienia, szkoła musiałaby ponosić ponad dwukrotnie wyższe koszty praktyk, do tego spółka wycofała się z jakichkolwiek gwarancji zatrudnienia dla naszych uczniów i proponowała zawarcie porozumienia dotyczącego danego rocznika tylko na rok, a nie jak wcześniej, na okres kształcenia - mówi wicestarosta pszczyński, Krystian Szostak i podkreśla, że takie rozwiązanie budziło obawy uczniów i ich rodziców.

- Na zorganizowanym w szkole spotkaniu, uczniowie i ich rodzice zasugerowali odstąpienie od współpracy z JSW oraz zmianę miejsca i formy praktyk, które do tej pory odbywały się w KWK "Pniówek". Uczniowie zdecydowali, że chcą się uczyć w zawodzie technik mechatronik - mówi Piotr Cygan, dyrektor PZS nr 2 w Pszczynie.

Obecnie uczniowie kontynuują założenia innowacji pedagogicznej w zakresie kształcenia w zawodzie mechatronik maszyn i urządzeń, a praktyki będą odbywać w warsztatach szkolnych Powiatowego Zespołu Szkół nr 1 w Pszczynie.

- Zdajemy sobie sprawę z faktu, że sytuacja w górnictwie jest trudna, jednak nie mogliśmy przystać na propozycje, z którymi wyszła do nas górnicza spółka. Zmiany w warunkach współpracy zostały wprowadzone w tak krótkim czasie, że nie pozwoliły na zakończenie 4-letniego okresu kształcenia. A przecież kształcenie w zawodzie górniczym w naszej szkole podjęte zostało w związku z potrzebami zgłaszanymi przez Jastrzębską Spółkę Węglową - mówi wicestarosta Krystian Szostak.