Sport

  • 27 marca 2016
  • wyświetleń: 1480

Zabezpiecz rower przed kradzieżą

Okres wiosenny to wymarzona pora na pierwsze wyprawy rowerowe. Jest to również czas, kiedy dają o sobie znać, gustujący w jednośladach, amatorzy cudzego mienia. I choć nie ma niezawodnego sposobu, który pozwoli zabezpieczyć rower i uniknąć jego kradzieży, to jednak wiele rozwiązań może skutecznie zniechęcić złodzieja.

Powszechnie wiadomo, że niektóre z oferowanych na rynku zabezpieczeń nie stanowią już dzisiaj większej przeszkody dla złodzieja. Warto dlatego stosować kilka z nich lub sięgnąć do nowych technologii, które w przypadku kradzieży ułatwiają choćby zlokalizowanie roweru.

W sprzedaży dostępne są urządzenia, które po zamontowaniu np. we wsporniku kierownicy lub siodełka poprzez sieć GSM nadają sygnał umożliwiający zlokalizowanie jednośladu. Druga z metod to znane od wielu lat i skuteczne znakowanie tzw. tajnopisem, który widoczny jest dopiero w świetle lampy ultrafioletowej. Dodatkowym plusem tej techniki jest to, że specjalnie naniesionego kodu nie da się zmyć, ani zamaskować dodatkową warstwą farby. Choć sama w sobie nie chroni przed kradzieżą, to z pewnością może przyczynić się do skutecznego odzyskania roweru w przypadku, gdy już do niej dojdzie.

- Oprócz zabezpieczenia jednośladu należy także pamiętać o innych zasadach. Po pierwsze nie zapominać o zapisaniu numeru fabrycznego ramy. Jest on nie tylko niezbędny do udowodnienia prawa własności, ale i dokonania wpisu do bazy skradzionych rowerów. Po drugie należy przyjrzeć się swoim nawykom i zastanowić się, gdzie i w jaki sposób pozostawiamy rower - informują policjanci.

Najczęstszym błędem jest przypinanie tylko przedniego koła, przypinanie roweru do słabych punktów (tj. cienkie kraty, stojaki), znaków drogowych, zostawianie jednośladu "na chwilę" pod sklepem, czy kiepsko zabezpieczonego w piwnicy. Co gorsza łakomym kąskiem dla złodzieja może okazać się pozostawienie wraz z jednośladem akcesoriów, jakie łatwo zdjąć (liczniki, bidony, pompki, siodełka na samozamykacz tzw. "motylek").

- Jeśli już zdecydujemy się "spuścić nasz rower z oka", to postarajmy się go pozostawić w widocznym, licznie uczęszczanym i dobrze oświetlonym miejscu i, jeśli to możliwe, w pobliżu kamer. Zadbajmy o solidne zabezpieczenia i rozważmy, w przypadku drogich jednośladów, ewentualną możliwość ich ubezpieczenia - apelują mundurowi.

Jeżeli mimo wszystko już dojdzie do kradzieży, jak najszybciej z dokumentem zakupu, numerami fabrycznymi, czy jego zdjęciem zgłośmy się na policję. Na własną rękę możemy również przejrzeć serwisy aukcyjne i ogłoszeniowe. Za pośrednictwem portali społecznościowych publikować zaś ogłoszenia o pomoc w udostępnianiu skradzionego jednośladu. Jeżeli natomiast na ulicy zauważymy w rękach innej osoby swój rower pamiętajmy, że mamy prawo do tzw. ujęcia obywatelskiego. W takiej sytuacji jednak, przed skorzystaniem z tej możliwości, dla swojego bezpieczeństwa wcześniej zaalarmujmy policję.

BM / pless.pl

źródło: KPP Pszczyna

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.