
Wiadomości
- 1 czerwca 2011
- wyświetleń: 2787
PALP: Czas na półfinały
W czwartek odbyły się rewanżowe mecze 1/4 Pucharu Ligi PALP. Na boisku Piast odbyły się cztery niezwykle ciekawe i zacięte spotkania, a losy awansu ważyły się do ostatnich sekund we wszystkich potyczakach.

.jpg)
.jpg)
.jpg)
Nawet teoretycznie słabsi rywali wznieśli się w czwartkowy wieczór na wyżyny swoich umiejętności i to sprawiło, że byliśmy świadkami niezwykle emocjonujących pojedynków.
Faworytem meczu Enigmy z Ełka Team była drużyna z Pszczyny, która pierwszy mecz wygrała dwoma trafieniami. Na rewanżowy mecz Ełka przybyła jednak w dość okrojonym składzie, przez co szanse Enigmy wzrosły. Czechowiczanie rozpoczęli zresztą od mocnego uderzenia tuż po gwizdku sędziego uderzenie ze środka boiska trafiło w słupek. W pierwszych minutach meczu Enigmie zabrakło jednak koncentracji, co w 5 minucie wykorzystał Majewski a w 10 bramkarza rywali wyprzedził Osemlak i głową przerzucił piłkę nad wychodzącym bramkarzem. Cztery gole przewagi i praktycznie było po meczu. I dopiero wtedy odblokowali się rywala i wreszcie zaczęli grać w piłkę. Po kwadransie gry pomyslił się Lewandowski, a Kopcoń niemal skopiował wyczyn Osemlaka z 10 minuty. Niespełna 60 sekund później zbyt wiele swobody obrońcy zostawili Płonce a ten przymierzył z linii pola karnego tuz przy słupku i było 2:2.
Wydawało się, że po przerwie Enigma ruszy mocno do ataku, a tymczasem to Ełka była bliższa zdobycia kolejnych goli. Dwukrotnie defensorów z Czechowic ostrzegł Osemlak. Najpierw trafił w słupek sprzed pola karnego, a po chwili minimalnie przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. W między czasie ciekawie rzut wolny rozegrali czechowiczanie, ale Lewandowski był na posterunku. W 33 minucie fantastycznym uderzeniem popisał się Osemlak pakując piłkę pod porzeczkę po dośrodkowaniu Majewskiego. Status quo zostało jednak zachowane bowiem kilkadziesiąt sekund po tym indywidualną akcję prawa stroną przeprowadził Płonka i było po trzy. W 36 minucie Enigma mogła zdobyć bramkę kontaktową ale Budny przestrzelił z rzutu wolnego wykonywanego z pięciu metrów. Bramka kontaktowa w końcu jednak padła, ale gol Budy padł niemal równo z końcowym gwizdkiem toteż większych emocji już nie było.
Wielkie emocje były zaś na drugim boisku w równolegle rozgrywanym meczu, w którym OKS podejmował Gunnersów. Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczęła ekipa Biegiera, która już w pierwszej minucie dwukrotnie sprawdziła refleks Ogiermana. Defensywa nie wyciągnęła jednak wniosków i kilkadziesiąt sekund później tym razem z pola karnego Paliczka dał prowadzenie swojej drużynie. Gunnersi mieli mecz zatem pod kontrola? Tak się wydawało. Dwie bramki przewagi sprawiły jednak, że to częściej OKS teraz atakował. Świetnie w bramce spisywał się jednak Świerczyński, który wybronił m. in. Sytuację oko w oko z Siutą w ósmej minucie czy też strzał z ośmiu metrów Wanota. Wreszcie jednak ataki OKSu przyniosły skutek po kwadransie gry, kiedy to z dystansu uderzył Bałuch. Druga odsłona rozpoczęła się od wymiany ciosów ale w środkowej części boiska. Działo się co prawda sporo, ale większego przełożenia na wynik to nie miało. Wreszcie w 38 minucie z prawej strony celnie i mocno uderzył Paliczka i Ogierman musiał skapitulować. Gunnersi poczuli się jednak zbyt pewnie i w ostatnich dwóch minutach rywale doprowadzili do rzutów karnych! Najpierw Wanot głową umieścił piłkę w siatce po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Pietryję, a kilkanaście sekund później padła trzecia bramka dla OKSu tym razem po rzucie autowym.
To najwyraźniej podłamało piłkarzy Gunnersów, którzy w rzutach karnych dwukrotnie piłkę posłali obok lewego słupka. OKS strzelał zaś pewnie i po trafieniach Pisarka i Bałucha zapewnił sobie grę w najlepszej czwórce.
Mogłoby się wydawać, że bezpieczną trzybramkową przewagę z pierwszego meczu ma ekipa Jakuba. Trójca podeszła jednak z mocnym postanowieniem sprawienia niespodzianki. Mecz lepiej rozpoczęli jednak faworyci. Najpierw sytuację sam na sam zmarnował co prawda Górny, ale w 10 minucie indywidualną akcję Bienioszka wykończył Jarczok. Mało kto się spodziewał, że Trójca zdoła się jeszcze odrodzić, a jednak. Dwie minuty później fatalny błąd popełnił Zając, który wyszedł daleko przed pole karne i stracił piłkę na rzecz rywali. Z dystansu do pustej bramki trafił Nachlik rewanż zaczynał się od nowa. Tuż przed przerwą ten sam piłkarz wykorzystał dobre dogranie Salamona i było 2:1.
W drugą odsłonę Trójca weszła z nowymi nadziejami. Kiedy w 23 minucie w pole karne wpadł Salamon i strzałem po długim rogu zdobył gola na 3:1 zaczęło robić się ciekawie. Trójca jednak zbyt się otworzyła i 120 sekund później Banet świetnie w polu karnym wypatrzył Miczka, a ten w sytuacji sam na sam zdobył gola. Trójca jednak się nie poddawała. Chwilę później piłkę nad wychodzącym bramkarzem przerzucił Baca, ale z linii bramkowej Górny wybił piłkę głową. W 32 minucie znowu wzrosła atmosfera spotkania, kiedy to Malik strzelił na 4:2. Do końca było jeszcze zatem osiem minut i wciąż mogło się wiele zdarzyć. Ostatecznie jednak z awansu cieszył się ATS Jakub. W ostatnich sekundach meczu udana kontrę ładnym strzałem wykończył Drzyga, a piłka zanim wpadła do siatki odbiła się jeszcze od lewego słupka.
Prawdziwy grad goli oglądaliśmy jednak w meczu Cadi-Caru z FC Profi M-Tec. Tydzień wcześniej o jedną bramkę lepsi okazali się samochodziarze. W ligowej potyczce zdecydowanie górą była jednak drużyna Profi, która rozbiła Cadi-Car 6:2. W rewanżowym starciu wszystko mogło się zatem wydarzyć. Profi straty z pierwszego meczu odrobiło już w 3 minucie, ale z prowadzenia długo się nie cieszył bowiem wkrótce wyrównał Hamerlak. Mecz był dobry, szybki i ciekawy. Po kwadransie gry znowu wszystko zaczynało się od nowa, a próbkę swoich umiejętności zaprezentował Poczkajski, który posłał piłkę do siatki pod brzuchem Otremby. Tuz przed przerwą sprytnie rozegrany rzut rożny i po 60 minutach dwumeczu w półfinale byli piłkarze lidera rozgrywek pierwszej ligi. Mistrz nie zamierzał się jednak poddawać i prawdziwa wymianę ciosów oglądaliśmy w drugiej części rewanżowego meczu. W 23 minucie bramkę zdobył Dudziak, a trzy minuty później strzałem z dystansu Tendera znowu wprowadził samochodziarzy do półfinału. Nie minęło nawet 60 sekund a szybką kontrę lewą stroną wykończył bramka Paszek. Cadi-Car poczuł się chyba zbyt pewnie bowiem pozostawił Jarząbkowi sporo miejsca a ten znowu doprowadził do remisu. Kolejne dwa gole były jednak dziełem rozpędzonych samochodziarzy. Szczególnie gol Dudziaka w 32 minucie mógł się podobać kiedy to obrońca drużyny z Podstarzyńca uderzył silnie od poprzeczki. Kiedy do końca meczu pozostawało już tylko 120 sekund wydawało się, że Profi straty trzech goli nie zdoła już odrobić. W 38 minucie Gazda uprzedził jednak Dudziak w polu karnym i posłał piłkę tuż przy słupku. Chwilę później Cap z lewej strony trafił po krótkim słupku i... było nerwowo. Ale zaliczka jednej bramki z pierwszego meczu okazała się jednak decydująca.
Komplet wyników rewanzowych spotkań 1/4 Pucharu Ligi PALP:
26 maja 2011 - boisko Piast
>>> szczegóły pucharowych gier
Enigma Czechowice - Ełka Team 4:3 (2:2)
OKS Poligon - Gunners Biegier 3:2 (1:1) k.2:0
Trójca Pszczyna - ATS Jakub 4:3 (2:1)
FC Profi M-Tec - Cadi-Car 6:6 (3:1)
Już w czwartek czekają nas półfinałowe emocje. Szlagierowo zapowiada się dwumecz Jakuba z Cadi-Carem. O niespodziankę w starciu z Ełkę będzie starała się z kolei ekipa OKSu Poligon.
Prócz gier pucharowych w czwartek na boisku Piast odbędą się także dwa pojedynki ligowe. Jeden zaległy mecz z ligi pierwszej, w którym Gunnersi zagrają z Japi-Budem, w drugim meczu spotkają się awansem drugoligowcy z grupy walczącej o awans, czyli Relaks zagra z K.W.CH. Piasek.
W nadchodzący weekend zapraszamy zaś na piłkarskie emocje związane z ligowymi grami. W sobotę wyjątkowo zagramy na boisku Piast, zaś w niedzielę zgodnie z harmonogramem startujemy na boisku Orlik przy hali POSiRu już od godziny 10:10.
Przypominamy wszystkim także o możliwości dołączenia do zabawy w typowanie ligowych spotkań: Wyjątkowo małe różnice punktowe są w lidze III, więc każdy ma jeszcze szansę na wygraną:
typer liga I, typer liga II, typer liga III.
Na najlepiej typujących na koniec sezonu czekają upominki.
Ponadto na stronie internetowej Powiatowego Ośrodka Sportu i Rekreacji www.posir.pszczyna.pl działa ligowy serwis Pszczyńskiej Amatorskiej Ligi Piłkarskiej. Tutaj znajdziesz na bieżąco aktualizowane wyniki, tabele, statystyki ligowe oraz aktualne składy wszystkich ligowych drużyn.
POSiR
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "POSiR" podaj

Siatkarki z Pszczyny zagrają o awans do II ligi!

Za namiSiatkarki z Pszczyny grają o awans do II ligi!

Gorący temat[WIDEO, ZDJĘCIA, WYNIKI] Radość, sport i wspólnota - Pszczyńska Olimpiada Przedszkolaków

Za namiXVI Pszczyńska Olimpiada Przedszkolaków

Gorący temat[ZDJĘCIA] Siatkarki z POSiR-u mistrzyniami Śląska! Zawalczą o awans do II ligi ogólnopolskiej

Gorący temat[ZDJĘCIA] Zumba, joga, tai-chi, pilates i inne. Drugi Powiatowy dzień aktywności fizycznej seniorów
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.