[FOTO] Seria weekendowych wypadków na drogach regionu

Zaczęło się od krajowej jedynki i owianego złą sławą skrzyżowania z ulicą Brzozową i Główną. W sobotę około godziny 14:00 zderzyły się tam dwa samochody osobowe. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 29-latnia mieszkanka powiatu bielskiego, kierująca Fordem Focusem poruszała się krajówką w stronę Pszczyny. Na skrzyżowaniu zderzyła się z Renault Scenic. Francuski samochód prowadził 50-letni mężczyzna, mieszkaniec naszego powiatu. Siła uderzenia był bardzo duża. Oba pojazdy uległy znacznym uszkodzeniom. Kierująca Fordem i jej 27-letni pasażer trafili do szpitala, gdzie pozostali na dalszym leczeniu. Trwa ustalanie szczegółów tego zdarzenia, które ze względu na poważne obrażenia uczestników zakwalifikowano jako wypadek drogowy. Wstępnie ustalono, że kierowca Renault Scenic wyjeżdżający z ulicy Brzozowej na drogę krajową miał zielone światło. Utrudnienia w ruchu trwały ponad godzinę.

Kilka godzin później na ulicę Wodzisławską w Studzionce pognały wszystkie służby ratunkowe. Do ratowników wpłynęło zgłoszenie o wypadku motocyklowym. Sytuacja była dość poważna. Wstępnie ustalono, że 45-letni mieszkaniec powiatu bielskiego, kierujący motocyklem marki Harley Davidson poruszał się w stronę Pawłowic i wykonywał manewr wyprzedzania, który zakończył się dla niego fatalnie. Zderzył się on z Audi A4, kierowanym przez 21-letnią mieszkankę powiatu pszczyńskiego. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności, jednak już wstępnie wiadomo, że samochód skręcał w lewo i zajechał drogę motocykliście. Ten doznał poważnych obrażeń ciała i trafił do szpitala. 45-latek ma m. in. poważny uraz kręgosłupa. Ze względu na jego obrażenia, sprawa będzie miała swój finał w sądzie.

Spokój trwał niespełna dobę. W niedzielę o godzinie 18:19 dyżurny pszczyńskiej komendy przyjął zgłoszenie o czołowym zderzeniu na ulicy Żorskiej. Zderzyły się tam BMW serii 3 i Alfa Romeo 159. Jednym i drugim pojazdem kierowali mieszkańcy powiatu żywieckiego. Mężczyźni byli trzeźwi, a zawinił kierowca włoskiego auta. Z niewiadomych przyczyn zjechał on na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym BMW. Obaj kierujący trafili do szpitala, gdzie pozostali na dalszym leczeniu. Droga była zablokowana przez dwie godziny.

Te trzy wypadki to nie koniec zdarzeń w naszym regionie. W poniedziałkowy poranek doszło do dwóch poważnych zdarzeń drogowych na drogach powiatu pszczyńskiego. W jednym z nich musiał interweniować śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niebawem więcej informacji.