Flagi i tablice od prezydenta z okazji Narodowego Dnia Powstań Śląskich

Na tablicach, które zawisły 20 czerwca w trzech miejscach w Pszczynie, widnieje napis "W czasie narodowych obchodów setnej rocznicy odzyskania niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, dla uczczenia bohaterskich uczestników trzech zrywów niepodległościowych, którzy w latach 1919, 1920 i 1921 wywalczyli przynależność Górnego Śląska do odrodzonej niepodległej Polski".

Jedna z tablic została ulokowana w ratuszu, przy wejściu i została odsłonięta w poniedziałek przez burmistrza Dariusza Skrobola, zastępcę burmistrza Piotra Sidzinę i skarbnika gminy Artura Krawczyka.

Druga została ulokowana w Muzeum Prasy Śląskiej im. Wojciecha Korfantego przy ulicy Piastowskiej. Wspólnego odsłonięcia dokonali burmistrz Dariusz Skrobol oraz Aleksander Spyra, wieloletni kustosz muzeum, historyk, autor wielu publikacji, założyciel Zespołu Regionalnego Pszczyna.

- Tak się pięknie złożyło, że na tę setną rocznicę Powstań Śląskich i powrotu Pszczyny do Macierzy, szkoła w Studzienicach wydała bardzo ciekawą Kronikę Szkoły z lat 1866-1939. Połowa jest pisana po niemiecku, połowa po polsku. W kronice niemiecki kierownik szkoły pisze w XIX wieku, że młodzież w Studzienicach mówi wyłącznie po polsku. Jest to piękny przykład dążenia ludności powiatu pszczyńskiego i rybnickiego do Polski - powiedział Aleksander Spyra, nawiązując do wydanej niedawno "Kroniki szkoły w Studzienicach w latach 1866 - 1939".

- Od Kazimierza Wielkiego, który w Trenczynie musiał oddać Janowi Luksemburskiemu Śląsk, żeby walczyć z Krzyżakami, od tego czasu ten lud jednak mówi po polsku, do tego istnieje gwara. Możemy być tylko szczęśliwi, że Prezydent udokumentował polskość tej ziemi - dodał.

Trzecia tablica została odsłonięta przy ulicy Katowickiej w siedzibie Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Pszczynie.

Ślōnski fany oraz flagi Polski zawisły natomiast na rynku, ul. Wojska Polskiego i ul. Kościuszki.