
Zdrowie
- 16 września 2021
- wyświetleń: 7022
2-letni Jeremiasz czeka na pilną operację serduszka
Przeszedł dwie operacje na otwartym sercu, przed nim kolejna. To od niej zależy jego życie. 2-letni Jeremiasz Wojtyła urodził się z poważną wadą serca. Jego rodzice pochodzą z Pszczyny, ale mieszkają w Krakowie z powodu choroby syna, ze względu na jego hospitalizację. Trwa zbiórka w serwisie siepomaga.pl. Zostało mało czasu.

Jeremiasz to pełen energii 2-latek, z którego twarzy nie schodzi uśmiech. Ma starszego, 3,5-letniego brata. Na pierwszy rzut oka nie widać, że jego chore serduszko jest tykającą bombą, a każdy dzień to wsłuchiwanie się w coraz głośniejszy szum jego klatki piersiowej.
- Ktoś, kto nie zna naszej historii, nie jest w stanie uwierzyć, że Jeremiasz od urodzenia prowadzi nierówną walkę o życie - mówią rodzice.
- Jeszcze w czasie ciąży dowiedzieliśmy się, że Jemiś przyjdzie na świat z chorym serduszkiem. Wtedy nie spodziewaliśmy się, że będziemy się zmagać z tak poważnym przeciwnikiem. Jeremiasz cierpi na wrodzoną wadą serca - przełożeniem wielkich pni tętniczych (D-TGA), która często kończy się jedną operacją. Wtedy rozpaczliwie trzymaliśmy się właśnie tego scenariusza - wspominają państwo Wojtyłowie.
- Jeremiasz miał zaledwie 14 dni, kiedy został poddany pierwszej operacji na otwartym sercu, która odkryła przed lekarzami, że wada jest niestety bardziej skomplikowana - u synka stwierdzono nietypową anomalię naczyń wieńcowych i duże naczynie wieńcowe utrudniające odpływ krwi. To była dopiero zapowiedź nadchodzących komplikacji związanych z jego leczeniem. Pierwsze dni po operacji Jemiś spędził na intensywnej terapii z otwartą klatką piersiową... Ten widok dla nas był porażający, ale w tamtym momencie wierzyliśmy, że wszystko będzie dobrze - relacjonują rodzice chłopca.

- Niestety, nadzieja trwała tylko krótką chwilę. Na oddział wróciliśmy zaledwie kilka tygodni później, u Jemisia stwierdzono ciężkie zwężenie nadzastawkowe pnia tętnicy płucnej, zwężenie zastawki tętnicy płucnej oraz zwężenie prawej i lewej gałęzi płucnej. Stan jego serca sprawił, że znów spędził miesiąc w szpitalu, w trakcie którego miał kilkukrotnie przetaczaną krew, przeszedł zabieg angiokardiografii, a ostatecznie kolejną operację na otwartym sercu - czytamy na stronie zbiórki na rzecz chłopca.
Choć lekarze robią, co w ich mocy, wyniki wciąż są krytyczne. Poradnię kardiologiczną rodzina odwiedza regularnie, co kilka tygodni, próbując jak najbardziej odwlec kolejną operację. Na ostatniej wizycie dowiedzieli się jednak, że już nie można dłużej czekać, bo serce Jeremiaszka może nie wytrzymać takiego obciążenia.
Tym razem po ratunek udają się do USA, gdzie klinika w Bostonie przygotowała dla chłopca szczegółowy plan leczenia. Operacja zakłada chirurgiczną rekonstrukcję tętnic płucnych w celu usunięcia niedrożności nad zastawką płucną i w odgałęzieniach, jak również zwężenia aorty wstępującej oraz wymianę zastawki płucnej, jeśli w trakcie operacji okaże się to konieczne.
- Musimy zaufać najlepszym specjalistom, by ratować życie synka. Koszt operacji jest niestety bardzo wysoki, a w klinice powinniśmy być już za miesiąc - mówią rodzice Jeremiasza.
Ratunek dla Jemisia został wyceniony na kilkaset tysięcy złotych. Ma dopiero 2 latka, a przed nim jeszcze całe życie.
- Jak każdy rodzic zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby mu pomóc. Jego życie jest teraz w naszych rękach, rękach lekarzy, ale będziemy ogromnie wdzięczni, jeżeli Państwo podają Jemisiowi pomocną dłoń - proszą o wsparcie.

- Patrzymy na naszego synka, jak bawi się ze starszym braciszkiem i nawet nie dopuszczamy do siebie myśli, że mogłoby być inaczej. Trudno nam prosić o pomoc, ale prosimy o nią dla naszego ukochanego dziecka, dla którego operacja serca to jedyna szansa na życie - dodają.
Celem zbiórki prowadzonej przez Fundację Serce dla Maluszka jest zebranie środków na operację serca Jeremiasza w Boston Children's Hospital, zakup biletów lotniczych, opłacenie pobytu przy klinice. Termin zakończenia zbiórki wyznaczono na 25 października.
Zbiórkę można także wspierać, biorąc udział w licytacjach prowadzonych na stronie: Serce Jemisia - licytacje. Walkę o zdrowie Jemisia można śledzić na dedykowanych profilach w mediach społecznościowych:
Strona na Facebooku: https://www.facebook.com/serce.jemisia/
Instagram: @serce.jemisia
Zobacz także

Płynęli po wzrok dla Gai. Charytatywne zawody sportowe dla dziewczynki z Łąki

Do końca kwietnia rozliczamy PIT. Możemy podarować 1,5 % Karolkowi z Frydku

Gorący tematMotocyklista z Wisły Wielkiej pokona 3600 km w 65 godzin. Zrobi to dla chorych dzieci z sąsiedztwa

Julek cierpi na nerwiakowłókniakowatość. Upada nawet kilkanaście razy dziennie

Zbiórka na operację pszczyńskiej siatkarki. Kontuzja dyskwalifikuje ją z gry

[WIDEO] Przekaż swój 1,5 % zameczkowi w Rudołtowicach!
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.